Współpraca z blogiem i blogerem Osmol.pl

Powiedzmy sobie wprost: Podróże są moją pasją i jako takiej oddaję się im w całości. Oczywiście oprócz czasu, kiedy pracuję zawodowo, bo rocznie mam 26 dni urlopu – czyli standardowo. Wszystkie wyjazdy muszę zmieścić w tym czasie. Jeśli macie potrzebę promocji regionu, kraju, a może poszczególnych atrakcji regionu, jestem otwarty na wszelkie propozycje. Co do pomysłów, rzecz jasna postaram się dołożyć coś od siebie. 

Dlaczego warto współpracować właśnie ze mną?

Ludzie informacji o atrakcjach turystycznych, o krajach, miastach, pomysłach na wyjazd szukają w znacznej mierze w internecie. Zazwyczaj robią to przez wyszukiwarkę Google. Dlatego tak bardzo zalezy mi, by pojawiać się wysoko w wynikach wyszukiwania na kluczowe dla mnie frazy. Nie od dziś wiadomo, że przynajmniej teoretycznie wyszukiwarka pokazuje wysoko dobre treści i docenia dobrych autorów. W praktyce są rzecz jasna wyjątki od tej normy, ale można je pominąć.

Dlatego na moim blogu nie znajdziecie treści z błędami ortograficznymi i „o niczym”, wszystkie artykuły są dokładnie opracowane. Piszę tylko o miejscach, w których byłem, które sprawdziłem i za które ręczę. To co się w nich znajduje, to moje subiektywne opinie i oceny. Tak, nie zawsze są one bardzo dobre, bo też nie wszystkie miejsca zasługują na najwyższe noty. Moja wada: zawsze piszę, co mi się nie podobało i przede wszystkim dlaczego. Czytelnicy to lubią.

To jak i o czym piszę, zostało docenione przez moich odbiorców. Okazało się, że udział ruchu z Google’a maleje, a coraz więcej mam wejść bezpośrednich i trochę z sieci społecznościowych (dobra ze Facebooka jest relatywnie niewiele). Facebook po prostu tnie zasięgi linków. Na szczęście coraz więcej osób przekazuje sobie adres do bloga osmol.pl, jako do źródła wartościowych informacji przed wyjazdem. Moje strony o krajach to kompendium wiedzy o największych atrakcjach turystycznych odwiedzonych przeze mnie miejsc. To porady jak korzystać z lokalnego transportu czy też jakie są ceny i ile kosztuje wyjazd, będąc już na miejscu. Czytelnicy to lubią i cenią! Jeśli czegoś nie są pewni, nie wahają się do mnie pisać maili. To też cieszy! Zatem jak widać mój Czytelnik jest świadomym i szukającym pogłębionych relacji Odbiorcą.

Jak promuję treści z bloga i jak pomoże to Wam

Zawsze, kiedy jadę do obcego kraju, staram się poznać jego specyfikę jeszcze przed wyjazdem. Będąc już na miejscu robię wstępne szkice i notatki z podróży w zeszycie, dzięki czemu emocje mam zawsze utrwalone. Po powrocie powoli i dokładnie opisuję miejsca i atrakcje turystyczne. Często sprawdzam, co interesuje Czytelników w Polsce korzystając z narzędzia Senuto. Dlatego moje działanie nie jest natychmiastowe, to powolny i świadomy proces budowania jakościowej treści. Sprawdzania jej i obudowywania ciekawostkami oraz wrażeniami z podróży.

Nie piszę rzeczy mających grać prosto na emocjach. To strategia obliczona na miesiące, by atrakcyjna treść została przez wyszukiwarkę zaindeksowana wysoko. Często w pierwszej dziesiątce wyszukiwań na wybraną frazę kluczową. Tak myślałem będąc w Bośni i Hercegowinie i odwiedzając Sarajewo, Mostar. To przyświecało mi będąc w Birmie i Uzbekistanie.  Chociaż w ostatnim czasie zacząłem odkrywać Polskę. Polska to piękny i fascynujący kraj! Uwielbiam Warmię i Mazury. Byłem absolutnie zachwycony Dolnym Śląskiem i miejscami takimi jak na przykład potężne opactwo Cystersów w Lubiążu. Niesamowicie było też w Świdnicy, a szczególnie w Kościele Pokoju w Świdnicy. A także w położonym na uboczu Chełmsku Śląskim i klasztorze w Krzeszowie.

Dlatego jeśli poszukujecie państwo kogoś do opracowania strategii pozycjonowania w wyszukiwarce jakościowych artykułów o regionie czy atrakcjach turystycznych, jestem otwarty na współpracę. Razem przedyskutujmy, na czym Państwu zależy i jak ja mogę w tym pomóc. By był to układ gdzie każda strona wygrywa i osiąga swoje cele. Państwo promocję, ja dostęp do ciekawych miejsc, wrażeń i przyjemności z pisania o tym, co lubię.

A zatem? Stworzymy coś razem? Zapraszam do kontaktu: osmol.blog[at]gmail.com

Do tej pory miałem przyjemność współpracować z miastem Liberec.
Efektem współpracy jest artykuł: Liberec, czyli jedno z najpiękniejszych miast w Czechach oraz Wille Liberca

Na zaproszenie pojechałem do kopalni soli w Wieliczce. Artykuł o kopalni przeczytacie tu: Kopalnia soli w Wieliczce – zwiedzając labirynt podziemnych tras

Odwiedziłem również miasto Świdnica. A tu wrażenia po zwiedzaniu: Świdnica to nie tylko Kościół Pokoju. Atrakcje Świdnicy na weekend

Pozdrawiam
Paweł Osmólski

17 komentarzy

  1. Paweł mam dowód 3 dni nieważny , jadę do Sarajewa !!! Dam radę dojechać ????????

    • Adam, nie mam pojęcia… nie wiem, czy pogranicznicy patrzą na datę dowodu osobistego.
      Niestety tu nie umiem pomóc.

  2. Cześć paweł mam kilka pytań dotyczących czarnogóry,chce się tam wybrac w maju z rodziną(dwójka dzieci 2i 6 lat)czy możesz mi doradzić gdzie najlepiej sie zatrzymać żeby i była piaszczysta plaża dla dzieciaków jak i ciekawe miejsca do zwiedzania.Dodam że bedziemy bez samochodu!!Może masz jakis namiar na fajne zakwaterowanie,szukamy jakiegoś apartamentu lub domku,byle nie hotel!!i jeszcze jedno jak z pogoda w tym okresie czy jest ok?bo sprawdzałam na różnych stronach i średnio wychodzi że ok 20stopniC ,może byłeś tam w maju??:)pozdrawiam asia

  3. Teresa Liska Reply

    Cześć Pawle,,

    ale czy rzeczywiście jest bardzo nieprzyjemnie i trudno zwiedzać?
    czy wiesz może jak wygląda pogoda w Birmie w lipcu? Wiadomo, pora deszczowa,
    Pozdrawiam
    Teresa

    • Cześć,
      Nie byłem w czasie pory deszczowej w Azji dlatego nie wypowiem się na temat, jak się podróżuje po Birmie w lipcu.
      Zaręczam Ci jednak że wedle całej wiedzy, którą mam pora deszczowa nie polega na tym, że leje non stop, lecz pada przez kilka godzin dziennie, a poza tym można zwiedzać. No i nie zawsze jest tak błękitne niebo, jak podczas czasu po monsunie.
      Zatem tu musisz sama rozważyć, czy czekanie na koniec ulewy, jest tym, na co możesz sobie pozwolić, bo masz czas… czy też jednak nie.
      Tak czy siak: udanego wyjazdu! 🙂
      Bo czy w deszczu, czy w słońcu… Azja jest fascynująca.

  4. Joanna Wojtasik Reply

    Cześć,
    wybieram sie do Gruzji i chcę przejechać z Tbilisi do Batumi w połowie września. Problem pojawia się w gdy szukam nocnego pociągu. Gdy czytam relacja z przejazdu to trwa on 8h. i zaczyna się mniej więcej kolo 23. aktualnie nie widzę takiego pociągu( nie wiem czy zmieniła się i godzina i czas przejazdu i niestety nie wiem czy ten pociąg o 00.30 jest z kuszetkami…) railway.ge/samg/searchTrains.aspx?lang=en-US podczas zakupu biletów tym bardziej nie wyskakują te połączenia… czy jesteś w stanie mi pomóc?
    Pozdrawiam Asia 🙂

    • Cześć,
      Niestety nie umiem pomóc w tym temacie :/
      Popytam znajomych, ale nie ręczę, że usa mi sie sdobyc potrzebną wiedzę.

  5. Północnowęgierskie przygody

    Konkurs PR for Travel

    Indywidualne zaproszenie na study tour dla polskich dziennikarzy, reporterów, redaktorów, blogerów.

    Dyrekcja Marketingu Regionu Północnowęgierskiego przy Węgierskiej Agencji Turystycznej SA ogłasza konkurs dla dziennikarzy, reporterów, redaktorów, blogerów współpracowników polskiej prasy, komunikacji online, mediów elektronicznych, telewizji, radia.

    Zapraszamy wraz z osobą towarzyszącą do odwiedzenia północnowęgierskiego regionu turystycznego w miesiącach sierpień-październik 2016.
    Pierwsze proponowane terminy : w dniach od 29 sierpnia do 1 września lub w dniach od 5 do 11 września.
    Zapraszamy do odwiedzenia miejscowości i atrakcji naszego regionu turystycznego.
    Po wizycie uczestnik konkursu publikuje w swoim środku komunikacji ciekawy, zachęcający do odwiedzenia naszego regionu artykuł, reportaż, blog itp.
    Koszty organizacyjne i koszty pobytu (noclegi max. 3 noce, wyżywienie HP, wstępy) pokrywa Węgierska Agencja Turystyczna i partnerzy.
    Innych kosztów Agencja nie pokrywa.
    Dojazd, komunikację na Węgrzech, koszty dalszej konsumpcji pokrywa uczestnik konkursu lub media.

    W konkursie prosimy o podanie następujących danych:

    Imię i nazwisko uczestnika:
    Kontakt:E-mail, telefon:
    Możliwość dostępu w internecie do dotychczas publikowanych artykułów, materiałów, zajmujących się tematami turystyki:
    Lista referencji (min.5 – max.10):
    Media:
    Nazwisko dyrektora:
    Kontakt dyrektora:
    (celem referencji telefonicznej)

    Odnośnie przyszłej publikacji o turystycznych walorach Regionu Północnowęgierskiego:

    Objętość na stronie internetowej (jeśli dotyczy):
    Spodziewany termin publikacji (do 3 miesięcy po wizycie na Węgrzech):
    Rozmiar artykułu/ programu/:
    Przewidywany zasięg zainteresowania (liczba czytelników/ widzów/ słuchaczy)
    (dotyczy wyłącznie danej publikacji, nie mediów):
    Grupa docelowa:

    Prosimy określić planowaną grupę docelową.
    Prosimy o krótką charakterystykę organu komunikacji/ programu/ działu i jego wpływu na
    kształtowanie zwyczajów turystycznych.
    Chętnie weźmiemy pod uwagę osobiste inspiracje, uczucia.

    W wyniku rozwoju w ostatnich latach Region Północnowęgierski (szczególnie Gyöngyös-
    Mátra i okolica, Eger i okolica, Miskolc i okolica) może się pochwalić licznymi turystycznymi nowościami i wzrostem ilości noclegów. Główne atrakcje to kąpieliska termalne i lecznicze (np. Miskolctapolca, Egerszalók, Eger, Bogács, Mezőkövesd, Demjén),
    Historyczne miasta (m.in. Eger, Miskolc, Gyöngyös), ich kulturalne tradycje i zabytki oraz słynne tradycje winiarskie i gastronomiczne, winne piwnice i csárdy.
    Atrakcją są także przyroda i krajobrazy Średniogórza Północnowęgierskiego, historyczne zamki i pałace.
    Jesteśmy również dumni z naszych tradycji sztuki ludowej: tradycje folklorystyczne Mezőkövesd i Hollókő znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO.
    Wspaniałe hotele wellness i hotele tematyczne oczekują polskich gości.

    Informacja i zgłoszenie:
    Węgierska Agencja Turystyczna – Dyrekcja Marketingu Regionu Północnowęgierskiego
    Ödön Rittenbacher (w języku polskim) – rodon@chello.hu Komórka: +36 30 303 9796
    https://pl.gotohungary.com/skarby-naturalne-polnocnych-wegier

    Oczekujemy na zgłoszenia, aby móc Państwu pokazać czarujący Region północnowęgierski.

    Eger, 16 sierpnia 2016

    Z poważaniem

    Anita Molnár
    dyrektor marketingu regionu
    Węgierska Agencja Turystyczna SA
    Dyrekcja Marketingu Regionu Północnowęgierskiego

  6. Witam
    Jak najtaniej dostać się z Warszawy lub Gdańska do Gruzji- Kutaisi czy Tbilisi?>w kwitniu 2017

  7. Witam Cie Pawle,
    Twoj blog jest imponujący jest w nim mega duzo informacji, jednak mam pytanie czy w Marroco na pustyni mozna przejechac się na wielbłądzie po pustyni, nie chodzi mi tu o wycieczke trwającą dwa dni, tylko zwykłą przejażdżkę. Jesli jest taka mozliwosc to ile by ona kosztowała? Drugie pytanie chodzi o walute gdzie wymieniałeś na dirhamy. Mieszkam w Anglii i stąd planuję wylot.
    pozdrawiam gorącoooooooo !

  8. Hej . Bardzo ciekawa strona . Mam sporo informacji o Czarnogórze bo byłem tam już 3 razy . Mogę podzielić się informacjami .

    • Cześć,

      Jeśli tylko chcesz się podzielić wiedzą, uważasz, że coś powinienem zmienić lub uzupełnić. Będę wdzięczny i za każdą pomoc z góry dziękuję.
      🙂

  9. Witam, mam pytanie dotyczy mojego wyjazdu do Marrakech, wybieram sie w przyszlym tygodniu chyba wtorek, co myslisz o samotnie podrozujacej kobiecie w Maroku, troche sie obawiam, podrozuje, ale w Marrakech nie bylam i kusi mnie, Pozdrawiam Asia

    • Nigdy nie byłem samotnie podrózującą kobietą, zatem trudno mi się odnieść. Ale nie bałbym się jechać samej, przy zachowaniu elementarnych zasad bezpieczeństwa, nic Ci się nie stanie. Ot nie wchodź po zmroku w ciemne zaułki i wszystko będzie dobrze. Mam znajome, które były w Maroku i z niego wróciły, wspominają miło, zatem nie będziesz wyjątkiem.
      Po prostu jedź i ciesz się zwiedzaniem, bo przecież po to jedziesz, a w turystycznych miejscach, które będziesz w Marrakeszu odwiedzała, nic Ci się nie stanie.

  10. Cześć, właśnie zdecydowałam się zabrać męża i dziecko(16+ 🙂 do Nepalu. Widziałam na Facebooku, że już byłeś i ponownie jedziesz. My jedziemy tylko na 10 dni. Co twoim zdaniem powinnam zaplanować żeby dobrze wykorzystać czas. My z mężem byliśmy w Azji kilka razy i nigdy z „Orbisem”. Dziecię tak daleko będzie pierwszy raz. Osobiście wolę lokalne klimaty niż międzynarodowy tłum, Może znasz jakieś ukryte perły Nepalu. pozdrawiam Beata

  11. Małgosia Reply

    Hej Paweł jestem obecnie w Albanii, dzięki Tobie już wiem czemu wieszają miśki w domostwach 🙂 . A czy możesz mi wyjaśnić skąd u Albańczyków warkocze czosnku. Wieszają je na witrynach sklepów, na szybach w autach itp. ?

Write A Comment

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.